Zarówno marketerom, rekruterom, jak i korporacjom zależy na skutecznej i wartościowej komunikacji. Wszyscy jednak zgodnie przyznają, że klasyczne relacje marka–konsument, firma–pracownik, pracodawca–potencjalny pracownik obecnie już nie istnieją. Rozwój nowych technologii, dostępność treści i łatwość w wyrażaniu opinii diametralnie zmieniły oblicze komunikacji.
Rolą komunikacji jest nie tylko informować, ale też inspirować, angażować, bawić. Tyczy się to zarówno komunikacji z klientami (marketing i PR), obecnymi pracownikami (komunikacja wewnętrzna), jak i potencjalnymi pracownikami (employer branding). Ta rola pozostaje niezmienna. Zmienił się natomiast sposób „konsumpcji” treści, a tym samym narzędzia, poprzez które komunikat zostaje przekazany. Tworzony aktualnie content powinien być wyselekcjonowany, aktualny i nastawiony na dialog/współtworzenie.
Nowe technologie
To ich wina! To one tak namieszały w sposobie komunikacji, ale też zdecydowanie ją rozwinę?y ły i zinformatyzowały. Dzięki nim marka, organizacja czy pracodawca mogą prowadzić wielokierunkową, ale także spersonalizowaną komunikację. Jak to wygląda w praktyce? Dla konsumentów – stały kontakt z marką obecną w mediach społecznościowych i możliwość interakcji (profil na Facebooku i/lub Instagramie), angażujące akcje marketingowe, również wychodzące poza obszar tradycyjnych kanałów (np. stworzenie własnego smaku chipsów, które wejdą do sprzedaży; gra w przestrzeni miejskiej). Dla pracowników – dedykowana strona Facebook Workplace, wymiana opinii na Yammerze, przekazywanie informacji poprzez korporacyjny kanał na YouTube’ie, stały dostęp do treści w intranecie. Nie można tych kanałów w swojej komunikacji nie uwzględnić, jeśli naszymi odbiorcami są osoby należ?ce do pokole? Y ące do pokoleń Y i Z, nazywanych czasem pokoleniami „click”. Dla nich technologie cyfrowe to codzienność. Jak przekłada się to na sposób komunikacji?
Selekcja treści
Komunikacja za pomocą SMS-ów i Messengera, newsy w portalach internetowych, wiadomości na paskach informacyjnych. To rzeczywistość milennialsów (pokolenie Y) i trochę późniejszych „Z-etów”. Wprawdzie pokolenie Y urodziło się w czasach przed Internetem, ale obecnie ten sposób komunikacji i przyjmowania treści jest im bliski. Jak zatem do nich dotrzeć? Pisząc krótko i na temat. Każdego dnia jesteśmy atakowani wieloma informacjami – łatwo się w tym natłoku zgubić, łatwo też się znudzić. Badania mówią, że każdego dnia przyswajamy taką dawkę informacji, jaka odpowiada lekturze 174 gazet! Dokonajmy zatem selekcji treści, wybierając te najbardziej interesujące. Pokażemy wówczas naszym konsumentom czy – w komunikacji wewnętrznej – pracownikom, że szanujemy ich i ich czas, którego aktualnie każdy ma za mało. Zasada „mniej znaczy więcej” od lat ma rację bytu.
Różnorodne rozwiązania
Powiedzieliśmy o tym, że łatwo odbiorcę znudzić. Docierajmy zatem do niego za pomocą różnorodnych kanałów i używając rozmaitych form przekazu. Ten sam komunikat możemy podać na wiele sposobów i rozplanować go w czasie. Merytoryczny artykuł w magazynie, podzielenie się wiedzą i doświadczeniem na blogu korporacyjnym, angażujący wpis w social mediach, wyselekcjonowana treść w newsletterze, osobisty przekaz w wideo. A wszystko w ładnej, przejrzystej formie opatrzonej odpowiednią grafiką i wzbogacone infografikami. Konsumenci, klienci oraz obecni i przyszli pracownicy z pewnością Wam podziękują. Sięgając jednak po różnorodne narzędzia, pamiętajmy o spójności. Wizerunek marki czy pracodawcy powinien być zawsze rozpoznawalny, co można osiągnąć na poziomie wizualnym, jak i tekstowym.
Materiały wizualne
Skoro o grafice mowa – czy wiecie, że aż 90% informacji dociera do nas poprzez materiały wizualne, a treści obrazkowe są przyswajane 60 tys. razy szybciej niż słowo pisane? Nie bez kozery mówi się, że jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów. Content zdjęciowy ma o 94% więcej wyświetleń niż ten bez zdjęć. Nie chodzi jednak tylko o grafiki w mediach społecznościowych, które zwiększają „klikalność” posta! Grafika ważna jest w każdym materiale, który tworzymy – począwszy od całościowej identyfikacji wizualnej marki, logotypu, wyglądu strony internetowej, po kompozycję plakatów czy ulotek oraz zdjęcia wykorzystywane w magazynach czy newsletterach do pracowników lub konsumentów. To grafika może sprawić, że odbiorca będzie chciał zapoznać się z przygotowaną przez nas treścią, a nawet przekazać ją dalej! Obraz powinien wyrażać to, co chcemy powiedzieć, uzupełniać tekst, zachęcać do jego przeczytania i wywoływać oczekiwane przez nas reakcje.
Otwarcie na dialog
Jako marka, organizacja czy pracodawca musimy wziąć też pod uwagę, że tradycyjny model komunikacji oparty na jednostronnym przekazie dziś już nie wystarczy. Konieczna jest zmiana myślenia i otwarcie się na dialog. Ta zasada jest dwustronna. Kontaktujemy się z naszymi odbiorcami za pomocą treści angażujących do podjęcia jakiegoś działania i wyrażenia opinii, ale też dajemy możliwość odpowiedzi na zadane pytania. Pozwala to na poznanie odbiorców, zachęcenie ich do interakcji, a także – w konsekwencji – tworzenie lepszych produktów. Omawiany styl funkcjonuje również na gruncie komunikacji wewnętrznej, gdzie coraz wyraźniej stawia się na „empolyee voice”. Eksperci mówią, że możliwość zabrania głosu wewnątrz organizacji jest dla pracowników bardzo istotna. Stąd popularność takich platform jak Yammer czy Facebook Workplace, ale także… spotkań twarzą w twarz z działem, managerem, prezesem. Czy jako użytkownicy lubimy się dzielić treścią? Niech odpowiedzią będą statystyki mówiące o tym, że każdego dnia na Facebooku i Instagramie udostępniane są setki milionów zdjęć.
Autentyczność przekazu
Zaproszenie do współtworzenia treści, udostępnienie przestrzeni do wyrażania siebie i swojej opinii, personalizacja, a przede wszystkim naturalność, szczerość, niebanalność i autentyczność to główne wyznaczniki współczesnej komunikacji. Content, który tworzymy, powinien być „szybki”, aktualny, angażujący, o odpowiedniej długości. Dziś „konsumpcja” treści odbywa się głównie „tu i teraz” i zdecydowanie wzrasta znaczenie innych konsumentów lub współpracowników jako źródła informacji. Wszystko łatwo sprawdzić i zweryfikować. Stąd zarówno jako marka, organizacja czy pracodawca powinniśmy starać się być partnerem, budować autorytet na wiedzy i kompetencjach. Warto wykorzystać potencjał współczesnego pokolenia we współtworzeniu treści. Dlaczego nie mieliby napisać recenzji produktu, nagrać filmiku z korporacyjnego eventu czy opisać swojej ścieżki zawodowej na stronie pracodawcy?